Wystarczy jeden kadr, by spojrzeć na ulicę inaczej. A czasem wystarczy jedna ulica, by przypomnieć sobie cały film.
Miasta, które grały więcej niż jedną rolę
Są takie momenty, kiedy przechodzisz znajomą ulicą i dopada Cię poczucie déjà vu. Jakbyś już widział to miejsce — ale nie na żywo, tylko na ekranie. Polskie miasta mają w sobie niezwykły talent do wcielania się w filmowe role, a reżyserzy od dawna korzystają z ich zmienności. W ich światłach, fasadach i zaułkach kryją się opowieści, które potrafią zmienić przestrzeń w bohatera na równi z aktorem.
Miasto, które zmienia swoje oblicze
Wrocław od lat udowadnia, że jest mistrzem charakteryzacji. Na placu Orląt Lwowskich Dworzec Świebodzki zagrał warszawski Dworzec Wiedeński w „Lalce”, a na Małachowskiego, Brzeskiej czy Mierniczej można odnaleźć ślady powstańczej stolicy z „Miasta 44” czy filmowych ulic getta z „Biegnij, chłopcze, biegnij!”. Te rejony Przedmieścia Oławskiego pokazują, że naprawdę potrafią przenieść się w czasie — wystarczy jedno ustawienie kamery, by mury przypomniały sobie inną historię, a ulice na chwilę wróciły do czasów, które dawno minęły, choć wciąż żyją w warstwach miasta.
To właśnie temu wątkowi poświęcony jest spacer „Wrocław w roli Warszawy” autorstwa Aleksandry Szponder, w którym można doświadczyć, jak film zmienia sposób patrzenia na architekturę i miasto.
Miasto, które potrafi cofnąć się w czasie
Warszawa natomiast częściej gra… Warszawę. Ale tę z zupełnie innego czasu. Plac Grzybowski, niegdyś prowizoryczna pętla tramwajowa, stał się ikoną filmowego absurdu w „Misiu”. Biurowiec przy Chałubińskiego zagrał Heathrow, a ulice Śródmieścia — codzienność PRL-u pełną ironii i dystansu.
Dokładnie ten trop prowadzi przez spacer „Dzień pieszego pasażera! Z Bareją po Śródmieściu” Małgorzaty Milian-Lewickiej, który pozwala zobaczyć stolicę taką, jaką Bareja uchwycił ją w swoich komediach: zwyczajną, a jednocześnie całkowicie filmową.
Miasta, które zachowują pamięć o historii
Kraków na ekranie pozostaje „sobą”. Nie potrzebuje udawać — wystarczy jego własna historia. Na Kazimierzu Spielberg kręcił „Listę Schindlera”; Podgórze i okolice placu Bohaterów Getta odtworzyły dramatyczne sceny z czasów okupacji.
Natomiast toruńska starówka wielokrotnie stawała się planem zdjęciowym — choćby w ekranizacji „Kamieni na szaniec”, gdzie okolice ulicy Ciasnej i zaułki wokół Fosy Staromiejskiej posłużyły do odtworzenia okupacyjnej Warszawy. Wcześniej Toruń zagrał także w „Rewersie”, w którym przestrzenie w rejonie ulicy Podmurnej i staromiejskich podwórek zamieniły się w tło powojennej, gęstej od emocji Warszawy.
Lublin ma w sobie coś, co sprawia, że filmowe historie łatwo odnajdują tu własny rytm. Stare Miasto — okolice ulicy Złotej, Rynku, Bramy Grodzkiej i Placu po Farze — wielokrotnie stawało się planem filmowym dla produkcji, które szukały miejsca spoza czasu. W „Klechdach” Pawła Passiniego te uliczki stały się przestrzenią o baśniowym rytmie, jakby miasto pamiętało więcej, niż pokazuje na co dzień. W „Kanadyjskich sukienkach” Łukasza Grzegorzka ten sam rejon zagrał współczesną codzienność — ciepłą, zwyczajną, pełną rodzinnych napięć. Nawet w animowanych „Chłopach” część materiałów referencyjnych i nagrań aktorskich powstawała właśnie tutaj, bo światło i faktura lubelskich kamienic okazały się idealnym punktem wyjścia do filmowych kompozycji. Lublin często wciela się też w Warszawę — o czym opowiada spacer „Lublin w roli Warszawy” Aleksandry Szponder — ale na ekranie zawsze pozostaje sobą: miastem, które potrafi zbudować emocje jednym kadrem.
Miasta, które grają prawdą
Łódź od lat jest jednym z najważniejszych polskich planów zdjęciowych, a filmowcy wracają tu nie tylko dla fabryk czy Księżego Młyna. W filmie „Wałęsa. Człowiek z nadziei” część scen stoczniowych kręcono właśnie w Łodzi — na terenach dawnych zakładów przy ulicy Tymienieckiego, gdzie industrialna architektura potrafiła bez wysiłku udawać Gdańsk czasu strajków. Z kolei w „Ziemi obiecanej” Wajdy najważniejsze ujęcia powstały przy Wólczańskiej i w halach dawnej fabryki Grohmana, a w „Powidokach” Wajda ponownie wykorzystał przestrzenie okolic ulicy Wschodniej, by opowiedzieć historię Strzemińskiego. Łódź gra zawsze intensywnie — bo sama w sobie jest gotową opowieścią.
Z kolei Białystok na ekranie pojawia się rzadziej, ale zawsze bardzo konkretnie. W serialu „U Pana Boga za piecem” — a później w kontynuacjach tej serii — wykorzystywano m.in. przestrzenie przy ulicy Lipowej, rejon Rynku Kościuszki oraz charakterystyczne zaułki okolic katedry, bo świetnie oddawały klimat małego miasteczka Podlasia.
Także Olsztyn ma swoje filmowe momenty. W dramacie „Cztery noce z Anną” Jerzego Skolimowskiego kluczowe sceny powstały w okolicach Jeziora Długiego i na osiedlu przy ulicy Bałtyckiej — naturalna, surowa zieleń Warmii doskonale budowała atmosferę izolacji i niepokoju.
Są też miejsca, które filmowcy wybierają dlatego, że są po prostu autentyczne. Katowice czy Zabrze w „Świętej wojnie” nie musiały zmieniać niczego — wystarczył ich naturalny rytm i codzienność.
Miasta, które pamiętamy inaczej
Filmowe scenerie tworzą szczególną warstwę miasta — taką, którą zaczynasz dostrzegać dopiero wtedy, gdy wiesz, gdzie spojrzeć. Zwykły zaułek zamienia się w scenę, plac w tło opowieści, a kamienica — w rekwizyt. Gdy już raz to zobaczysz, przejście daną ulicą staje się trochę innym doświadczeniem.
Dlatego w TUTAY pojawiają się spacery, które delikatnie prowadzą tą drogą. Nie po to, by odhaczać miejsca z filmu, ale po to, by wejść w miasto jak w dobrze zmontowany kadr — pełen znaczeń, drobnych szczegółów i historii, które wybija rytm miejskiej codzienności.
zdjęcia:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/02/35mm_movie_negative.jpg
Runner1616 – film izle
CC BY-SA 3.0
IngolfBLN
CC BY-SA 2.0
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/8c/POL_Mi%C5%9B_Bemowo.jpg
Hiuppo
CC BY-SA 3.0
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/b1/Krak%C3%B3w_-_Plac_Bohater%C3%B3w_Getta.jpg
Fred Romero
CC BY 2.0
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/bd/A_Real_Pain_movie_production_in_Lublin.jpg
Volodymyr D-k
CC BY-SA 4.0
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/b7/Wa%C5%82%C4%99sa_filmmaking_%281%29.JPG
Artur Andrzej
CC0
Marek Mróz
CC BY-SA 4.0
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d8/Miasto_44_%28film%29_01.jpg
Mateusz Opasiński
CC BY-SA 3.0
